Mydło Shikakai do włosów jest świetne, bardzo dobrze oczyszcza. Ma działanie przeciwłupieżowe, widać na czarnych koszulkach. Trzeba się o niego przyzwyczaić, to nie jest szampon, nie pieni się gęstą i tłustą pianą, mniej intensywnie. Jestem pod wrażeniem i jestem zadowolony.

Mydło shikakai do włosów skupiam z ciekawości. Na moich przetłuszczających się włosach działa tak sobie, tzn. wyglądają na odżywione, lśnią znacznie intensywniej, ale mam problem z ich rozczesaniem. Natomiast na włosach córki, bardzo podobnych do moich, nic takiego złego się nie dzieje i ona jest zadowolona. Zapach jest taki sobie.

Sama nie wiem, na pewno nie można chyba kupić tańszego szamponu niż takie mydło, ale mam pewne zastrzeżenia. Opakowanie jest ładne. Mydło jest twarde, nie mięknie od razu, pieni się dobrze, nie ma brzydkiego zapachu, ale włosy po kilku użyciach stały się jakieś tępe. W zasadzie wyglądają dobrze, nie przetłuszczają się, nie plączą, ale w dotyku jakby coś nie tak. Może nie jest ono do moich włosów odpowiednie…

Mydełko Hesh do włosów zostawia na nich osad, więc bez odzywki się nie obejdzie. Myję bardzo dokładnie włosy. Ma dobry skład. W moim przypadku trochę ciężko rozczesać po nim włosy, mam długie włosy i bardzo gęste. Nie śmierdzi, raczej ma ziołowy zapach. To mydło jest mistrzem wydajności, nie chce się skończyć pomimo moich starań.

Mam po tym mydle tępe włosy. Łupież się nie pojawia. Są napuszone i mają dużą objętość.

Postanowiłam wypróbować mydło do włosów dla odmiany. Mam raczej krótkie włosy. Pieni się gęsta pianą. Zapach wg mnie jest znośny, silny i ziołowy. Po kilku myciach zauważyłam pogrubienie struktury włosów i ich wysyp, tak chyba nie miało być, ale tak na mnie to mydło podziałało. Włosy po nim sterczą, ja stawiam włosy ku górze, dla mnie w sam raz. Wg mnie to mydło to szampon i odżywka w jednym za kilka złotych.

Dwie kostki mydła do włosów Ancient zużyłam od czerwca. Mydło zmywa olej amla na dwa razy. Wespół z nim włosy mam pogrubione, sztywne, mocne, takie, jakie uwielbiam. Wyglądają na bardzo zdrowe i są lśniące. Nie wypadają nadmiernie. Nie podrażnia skóry głowy. Zapach ma ziołowy.

Mydełko do włosów z shikakai zamówiłam w ilości kilku sztuk. Nosze krótkie włosy i do nich to mydło jest świetne. Pieni się intensywnie i zmywa sebum z włosów do efektu tępego włosa. I tutaj zaskoczenie, po umyciu i na drugi dzień fryzura wygląda doskonale. To mydło wydłuża świeżość włosów, przynajmniej u mnie. Ale mój mąż tez tak o nim mówi. Włosy stają się grube, mocne, działa ono jak dobra odżywka. Nie powoduje powstawania łupieżu i świądu. Jesteśmy z niego zadowoleni. Bardzo dobra odskocznia o sklepowych szamponów, zajmuje mało miejsca w podróżnym bagażu, dlatego uważam, że warto wypróbować.

Zafascynowana opiniami zamówiłam dwa mydła shikakai do włosów. Za pierwszym razem włosy po umyciu były tępe i nieprzyjemne przy rozczesywaniu. Za drugim podejściem miałam już inne odczucia. Świetnie odświeża i zmywa nadmiar sebum. Rzeczywiście działa dokładnie jak połączenie szamponu z odżywką. Wzmacnia włosy, czuć pod palcami, że są zdrowe i mocne. Ziołowy zapach jest akceptowalny. Nie żałuję, że je zamówiłam i uważam, że warto mieć takie cudo za kilka złotych pod ręką. Polecam.

Mydła do włosów z shikakai używa mój mąż. On je poleca, ma po nim mocne włosy bez grama łupieżu. Dobrze się pieni i jest wydajne. Zapach jest ziołowy.