Brand: Jason
47.00zł
Na stanie (może być zamówiony)
Wysyłamy w: 1-3 dni robocze
Koszt dostawy od 11.9 zł
- Paczkomat InPost: 11.9 zł
- Kurier InPost: 12.9 zł
- Kurier InPost (pobranie): 16.90 zł
- Darmowa dostawa od 151 zł
Naturalny szampon do włosów na bazie organicznego soku z aloesu z dodatkiem olejku z opuncji figowej amerykańskiej marki Jason został stworzony z myślą o włosach suchych i łamliwych z tendencją do elektryzowania się i rozdwajania końcówek. Kosmetyk doskonale nawilża, odżywia i regeneruje przesuszone pasma. Myje włosy w sposób bardzo delikatny, nie niszcząc naturalnego płaszcza hydro-lipidowego skóry. Jest idealny do codziennej pielęgnacji. Sprawia, że włosy stają się mocne i pełne blasku. Mniej się plączą i łatwiej układają.
Zalety kosmetyku:
- nie zawiera parabenów, parafiny, sztucznych barwników, ftalanów, SLS i SLES
- produkt nie testowany na zwierzętach
- formuła biodegradowalna
- duże, ekonomiczne opakowanie
Składniki aktywne szamponu:
- Sok z aloesu (organiczny) – pielęgnuje włosy od cebulek aż po same końce. Odżywia delikatne pasma bez ich nadmiernego obciążania. Nadaje fryzurze puszystość, witalność i elastyczność. Intensywnie nawilża skórę głowy. Posiada właściwości przeciwzapalne oraz antybakteryjne. Łagodzi podrażnienia, zaczerwienienia i uczucie świądu. Chroni przed łupieżem. Dzięki bogactwu witamin, wspiera walkę z wolnymi rodnikami – głównymi sprawcami siwienia oraz starzenia się włosów. Sok aloesowy jest doskonale tolerowany nawet przez wrażliwą i skłonną do alergii skórę głowy.
- Olejek z opuncji (Opuntia Oil) – to źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-6 i Omega-9, które tworzą ochronną warstwę na włosach. Sprawia, że włosy stają się gładkie i lśniące bez efektu obciążenia. To najdroższy z roślinnych olejów. Do przygotowania jednego litra olejku z opuncji potrzeba ok. miliona pestek pracowicie wydobytych z ok. 500 kg owoców, które zbierane są tylko przez kilka dni w roku. Naturalny olej obfituje w dobroczynne kwasy omega-6 i omega-9 i stanowi źródło lipidowych substancji, które odbudowują i cementują osłonkę włosa.
- Ekstrakt z limonki – zwalcza chorobotwórcze bakterie i grzyby. Odkaża skórę głowy. Chroni przed łupieżem. Sprawia, że włosy na dłużej zachowują świeżość i są odbite u nasady.
- Spirulina
- Witamina E
Pojemność: 473 ml
Kinia38lat –
To jest to. Mam suche farbowane włosy, plączą się etc. Po pierwszym umyciu włosy stały się odrobinę cięższe, błyszczące. Rano rozczesanie nie stanowiło problemu. Po ponowieniu nazajutrz włosy jeszcze bardziej lśniły, zaczęły się bardzo dobrze układać. Szampon ma aloesowy zapach, ale nie jest to zapach intensywny. Jest bardzo gęsty i bardzo wydajny. Na etykiecie można przeczytać, że nie zawiera parabenów, SLS i ftalanów. Jestem bardzo zadowolona i na pewno po niego wrócę.
czytajcie etykiety –
Szukałam dobrego szamponu bez chemii, a przynajmniej z minimalną jej ilością. Zajęło to trochę czasu. Szampon aloesowy z Jasona nie zawiera SLS ani SLES. Poczytajcie, co zawierają inne produkty na rynku z Rossmanna, czy marketów i jak one na nas oddziaływują… SLS to surowa substancja chemiczna, która nie tylko niszczy włosy, ale może przenikać do skóry powodując jej podrażnienia i inne problemy zdrowotne. Ja nigdy nie zrozumiem, jak można się truć chemią na własne życzenie i nie czytać etykiet ze składem. Na zachodzie to jest standard, ale tam edukacja jest też na innym poziomie. Jason zawiera Sodium Lauryl Sulfoacetate, a to już jest komponent (z tego, co przeczytałam na zagranicznych stronach) bezinwazyjny dla ludzkiego organizmu. Jest droższy, więc w np. timotei, dove i nivea go nie znajdziecie, tam są trujące, szkodliwe SLS-y. Co do efektów stosowania tego szamponu, działa tak, jak powinien. Włosy stają się bardziej nawilżone. Zauważyłam, że są lekko przyklapnięte, ale przy tym bardziej błyszczące i nie robią się na nich kołtuny. Mam długie włosy, więc po ich rozpuszczeniu szczególnie można zaobserwować ich blask. Nie zauważyłam żadnych podrażnień skórnych. Szampon nie szczypie w oczy. To u mnie nowość. Polecam.
Matbabe –
Szampon od Jasona to pierwszy mój szampon, po którym nie mam łupieżu i po którym skóra głowa mnie swędzi. Polecono mi wypróbowanie szamponu nie z drogerii i to chyba był dobry pomysł. W planach – wypróbuję większą ilość kosmetyków naturalnych.