Sposoby na zmarszczki wokół oczu

Zazwyczaj pojawiają się jako pierwsze. Początkowo tylko w momencie, gdy się uśmiechamy, później zadamawiają się na stałe, przecinając niegdyś gładką powierzchnię skóry. Zmarszczki mimiczne wokół oczu, nazywane „kurzymi łapkami”, mogą zagościć na twarzy już w okolicach 25. roku życia, a z upływem kolejnych lat wyraźnie się pogłębiają. W jaki sposób opóźnić proces ich powstawania i czy można się ich pozbyć raz na zawsze?

Przyczyny powstawania „kurzych łapek”

Okolice oczu należą do wyjątkowo „ruchliwych” partii twarzy. Otaczająca je skóra marszczy się za każdym razem, gdy się uśmiechamy czy złościmy. Pod wpływem tych ruchów ulega ona odkształceniom. Do momentu, kiedy skóra jest młoda i elastyczna, z łatwością powraca do pierwotnego położenia. Jednak z biegiem lat zdolność ta ulega znacznemu osłabieniu. Bruzdy mimiczne zamiast wygładzać się po ustaniu ruchów mięśni twarzy, coraz silniej się utrwalają, do momentu, aż widoczne są przez cały czas. Ta podatność na formowanie się zmarszczek wynika w głównej mierze z dwóch czynników: typowej dla okolic oczu struktury i właściwości skóry oraz powszechnie popełnianych błędów pielęgnacyjnych.

Dlaczego powstają zmarszczki wokół oczu?

Delikatność i „bezbronność” skóry wokół oczu związana jest z jej niewielką grubością, wynoszącą zaledwie ok. 0,5 mm. Pod jej powierzchnią brakuje również warstewki tkanki tłuszczowej, która w ogromnej mierze decyduje o sprężystości skóry i jej odporności na uszkodzenia mechaniczne. Nie bez znaczenia jest również niemal całkowity brak gruczołów łojowych, a tym samym niewystarczająca ochrona ze strony płaszcza lipidowego. Płaszcz ten niczym tarcza broni skórę przed promieniowaniem UV, dodaje jej sprężystości oraz ogranicza transepidermalną utratę wilgoci (TEWL). Co równie ważne, w obrębie okolic oczu jest gorsze krążenie krwi i limfy, czego dobrze znaną konsekwencją są obrzęki i cienie, ale również – słabsze dotlenienie i odżywienie komórek skóry. Wystarczy dodać naturalną, postępującą wraz z wiekiem utratę kwasu hialuronowego i osłabienie włókien kolagenowo-elastynowych i mamy gotowy przepis na skórę poprzecinaną zmarszczkami.

Jednak to nie tylko naturalne procesy zachodzące w skórze są odpowiedzialne za powstanie bruzd. W znacznym stopniu przyczyniają się do tego codzienne zaniedbania pielęgnacyjne, które – powtarzane latami – jeszcze bardziej przyspieszają moment pojawienia się „kurzych łapek”. Najczęściej popełnianym przewinieniem jest niestosowanie żadnego kosmetyku do okolic oczu. Skóra tej partii wymaga wsparcia w postaci regularnego nawilżania i uzupełniania warstwy lipidowej, jeśli tego zabraknie – bardzo szybko ulega przesuszeniu i traci jędrność. Błędem jest również pomijanie wieczornego demakijażu czy niewłaściwy sposób wykonywania go, polegający na tarciu i naciąganiu skóry.

Jak prawidłowo wykonać demakijaż oczu?

Najważniejszym krokiem w codziennej pielęgnacji okolic oczu jest dokładny, ale równocześnie delikatny demakijaż. Jeśli stosujemy kosmetyki wodoodporne, niezbędny będzie preparat, który poradzi sobie z nimi bez potrzeby mocnego pocierania. Doskonale sprawdzi się woda różana, na bazie której sporządzić można dwufazowy płyn do demakijażu. Wystarczy wymieszać ją z olejkiem roślinnym np. ze słodkich migdałów czy jojoba, aby uzyskać naturalny i łagodny kosmetyk. Nasączony wacik przykładamy na chwilę do zamkniętej powieki, aby preparat miał czas na rozpuszczenie tuszu, po czym delikatnie przesuwamy płatek od zewnętrznego do wewnętrznego kącika oka. Czynność powtarzamy do momentu, aż wacik będzie czysty. Woda różana dodatkowo odświeża, łagodzi podrażnienia, regeneruje i nawilża skórę.

OCM – delikatne oczyszczanie skóry wokół oczu

Metodą demakijażu, która ze względu na swoją naturalność i skuteczność cieszy się coraz większą popularnością, jest olejowanie twarzy, czyli OCM (ang. oil cleansing method). Z powodzeniem może być stosowana zarówno do oczyszczania twarzy, jak i usuwania makijażu z powiek i rzęs. Opiera się wyłącznie na olejach roślinnych, które nie tylko efektywnie usuwają zanieczyszczenia, ale również pielęgnują skórę, wzmacniając jej lipidową barierę ochronną. Wbrew pozorom OCM sprawdzi się nie tylko w przypadku cery suchej, dojrzałej czy normalnej, ale również przy skórze mieszanej i tłustej. Zdarza się, że problem nadmiernej produkcji sebum jest wynikiem stosowania zbyt silnych, przepełnionych chemią kosmetyków oczyszczających. Zmywają one nie tylko brud i makijaż, ale też naturalną warstewkę lipidową, czyniąc skórę całkowicie bezbronną. Gruczoły łojowe, chcąc nadrobić tę stratę, pracują ze zdwojoną siłą, co w konsekwencji prowadzi do przetłuszczania się cery.

Podstawowym składnikiem mieszanki do OCM jest olejek rycynowy, który pełni funkcję głównego „oczyszczacza”. W zależności od typu cery powinien on stanowić 10–30% składu mikstury. Proporcje należy dobierać w myśl zasady: im cera bardziej tłusta, tym może go być więcej (ok. 30%), a im bardziej sucha – tym powinno go być mniej (ok. 10%). Drugim składnikiem jest wybrany dowolny olej roślinny, np. jojoba, oliwa z oliwek, olejek z czarnuszki. Warto przetestować kilka połączeń, aby wybrać to najbardziej odpowiadające naszej skórze – np. olejek kokosowy będzie pomocny w przypadku skóry suchej, ale skórę tłustą może zapychać. Gotową mieszankę można przechowywać np. w buteleczce z ciemnego szkła.

W jaki sposób wykonać OCM?

Oprócz mieszanki olejków potrzebna będzie szmatka, np. muślinowa czy zwykła pieluszka tetrowa. Zwilżamy twarz wodą. Na skórze rozprowadzamy olej i delikatnie masujemy, nie pomijając powiek i rzęs. Następnie przykładamy szmatkę nasączoną ciepłą wodą (ciepło ma za zadanie otworzyć pory, z których łatwiej będzie wydobyć zanieczyszczenia) i ścieramy olej. Ponownie rozprowadzamy mieszankę i po chwili sięgamy po szmatkę. Czynność powtarzamy, aż skóra będzie czysta, a makijaż zmyty. Na koniec przemywamy twarzy chłodną wodą, aby domknąć pory.

Jak zapobiegać powstawaniu zmarszczek wokół oczu?

Kosmetykiem, który powinien pojawić się w naszej łazience już w okolicach 25. roku życia (a nawet i wcześniej), jest krem pod oczy. Jego rodzaj i skład dostosować należy do wieku – im jesteśmy starsze, tym działanie preparatu powinno przesuwać się od nawilżającego, przez przeciwzmarszczkowe, ku liftingującemu.

Jak nakładać krem przeciwzmarszczkowy pod oczy?

Krem należy zaaplikować codziennie, najlepiej rano i wieczorem. Nie wcieramy go, lecz delikatnie wklepujemy: w przypadku górnej powieki kierując się od wewnętrznego kącika na zewnątrz, a w przypadku dolnej powieki w kierunku przeciwnym, a więc od zewnętrznego do wewnętrznego kącika. Nie naciągamy w ten sposób skóry, a przy okazji pobudzamy krążenie krwi i limfy.

Serum na zmarszczki wokół oczu

Kosmetykiem o działaniu silniejszym niż krem jest serum pod oczy, posiadające wyższe stężenie substancji aktywnych. Warto sięgać po nie szczególnie wtedy, gdy kondycja skóry wokół oczu pozostawia wiele do życzenia i wymaga intensywnego ujędrnienia, regeneracji i odmłodzenia. Zazwyczaj tego typu preparat aplikuje się pod krem – serum ma bowiem lżejszą konsystencję i nie tworzy na skórze takiej warstewki ochronnej jak krem.

Płatki pod oczy na zmarszczki

Uzupełnieniem pielęgnacji może być stosowanie specjalnych płatków, np. kolagenowych. Nakładamy je pod oczami na ok. 20 minut, po czym zdejmujemy, pozostały żel wklepując w skórę.

Kwas hialuronowy, koenzym Q10 i retinol na zmarszczki wokół oczu

W składzie kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji okolic oczu znajdziemy najczęściej kwas hialuronowy, który wiąże wodę, zapobiegając utracie nawilżenia, peptydy – poprawiające strukturę kolagenu, retinol – mobilizujący do pracy fibroblasty, a więc komórki produkujące kolagen, koenzym Q10 – spowalniający proces fotostarzenia. Obecne są również witaminy, np. C i E, o właściwościach antyoksydacyjnych, wyciągi roślinne o działaniu rozjaśniającym i pobudzającym mikrokrążenie (drenującym), odżywcze algi morskie i minerały z Morza Martwego oraz olejki roślinne, które odbudowują warstwę lipidową skóry.

Olejki na zmarszczki wokół oczu

Chcąc zapobiec przedwczesnemu pojawieniu się „kurzych łapek”, warto uwzględnić w pielęgnacji oleje roślinne – nie tylko w roli mieszanki do demakijażu, ale również jako „kremu” aplikowanego na okolice oczu. Olejki wytłaczane z nasion (pestek) roślin charakteryzują się wysoką zawartością drogocennych kwasów tłuszczowych, spośród których na szczególną uwagę zasługuje kwas linolowy, stanowiący naturalny składnik ludzkiego sebum. Dostarczanie go skórze jest sposobem na uzupełnienie płaszcza lipidowego, a tym samym – na ograniczenie utraty nawilżenia oraz na zwiększenie odporności skóry na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Oleje zawierają także składniki o właściwościach antyoksydacyjnych, takie jak witamina E czy flawonoidy, które neutralizują wolne rodniki, chroniąc włókna kolagenowo-elastynowe przed uszkodzeniami. Ponadto olejki regenerują skórę, poprawiają jej napięcie i sprężystość. Które wybrać do pielęgnacji okolic oczu?

Olejek z opuncji figowej i olejek rokitnikowy na zmarszczki wokół oczu

O kondycję skóry wokół oczu zadba olejek z nasion opuncji figowej, zaliczany do najbardziej wartościowych olejków roślinnych. Oprócz wspomnianych kwasów tłuszczowych, witamin i flawonoidów zawiera również taniny, witaminę K i szereg minerałów, takich jak wapń, magnez, fosfor, potas.

Na uwagę zasługuje też olejek rokitnikowy, który wyróżnia się wysoką zawartością karotenoidów, dzięki czemu nie tylko zwalcza wolne rodniki, ale także poprawia koloryt skóry. Obfituje również w witaminę C, która dodatkowo zwiększa jego właściwości przeciwutleniające. Co więcej, zawiera też rzadko spotykany w innych olejach kwas palmitooleinowy (omega-7), wchodzący w skład lipidów naskórka.

Olej z nasion dzikiej róży i masło shea w walce z kurzymi łapkami

Przemysł kosmetyczny coraz uważniej przygląda się również olejkowi z nasion dzikiej róży. Badania potwierdzają, że stymuluje on produkcję kolagenu i elastyny, a więc białek tworzących „rusztowanie” skóry. Wraz z upływem lat jakość włókien kolagenowo-elastynowych pogarsza się, spowolnieniu ulega też proces wytwarzania nowych białek. W efekcie skóra traci elastyczność i pojawiają się na niej bruzdy. W jednym z badań [1] poświęconych skuteczności olejku z nasion dzikiej róży wzięło udział 20 kobiet między 25. a 35. rokiem życia. Powierzchowne zmarszczki uległy wygładzeniu już po trzech tygodniach aplikowania olejku na twarz.

Można także sięgnąć po popularne masło shea, czyli olej z masłosza. Uzupełnia warstwę hydrolipidową skóry, zapobiegając transepidermalnej utracie wilgoci (TEWL), działa nawilżająco, łagodzi podrażnienia, chroni przed promieniowaniem UV oraz – co ważne – pobudza syntezę kolagenu.

Olejek awokado na utratę jędrności skóry pod oczami

O delikatną skórę okolic oczu zadba również olejek awokado. Olejek ten wyróżnia się niezwykłym bogactwem składników odżywczych. Obecne są nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym kwas oleinowy, linolowy i linolenowy, a także witaminy A, B, C, D i E oraz sole mineralne, m.in. potas, mangan, fosfor, wapń, żelazo [2]. Olejek awokado doskonale się wchłania, głęboko odżywiając skórę. Nie powoduje podrażnień. Uzupełnia płaszcz hydrolipidowy, ograniczając utratę nawilżenia i zwiększając odporność skóry na szkodliwy wpływ czynników zewnętrznych. Pobudza syntezę kolagenu i chroni go – dzięki zawartości antyoksydacyjnych witamin C i E – przed uszkodzeniami związanymi z aktywnością wolnych rodników. Systematyczne aplikowanie olejku awokado na skórę wokół oczu sprawia, że staje się ona elastyczna, nawilżona i wygładzona.

Kolagen na zmarszczki wokół oczu

W pielęgnacji anti-aging warto uwzględnić także preparaty oparte na naturalnym kolagenie pozyskiwanym z ryb słodkowodnych. Dzięki niewielkim rozmiarom cząsteczek (w porównaniu do kolagenu zwierzęcego) łatwiej pokonuje barierę naskórka, działając na głębszych warstwach skóry. Kolagen wygładza skórę i napina ją, zmniejszając widoczność zmarszczek, chroni przed utratą nawilżenia, poprawia koloryt, pobudza procesy regeneracyjne.

Zmarszczki wokół oczu a promienie UV

Pamiętajmy również o tym, że jednym z największych wrogów skóry są promienie UV. Prostym sposobem na ochronę okolic oczu przed ich niszczącym wpływem jest noszenie okularów przeciwsłonecznych z filtrem. Zakładajmy je nie tylko latem, ale również zimą, szczególnie wtedy, gdy panuje słoneczna pogoda, a ulice pokryte są śniegiem (promienie intensywnie się od niego odbijają). Noszenie okularów z filtrem jest istotne nie tylko z punktu widzenia urody – promieniowanie UV przyczynia się do rozwoju chorób oczu, takich jak zaćma.

[1] http://www.centerchem.com/Products/DownloadFile.aspx?FileID=7106

[2] http://www.centerchem.com/Products/DownloadFile.aspx?FileID=6558

Tagi: